Dla zwierząt Sylwester to zdecydowanie najtrudniejsza noc w roku. Kiedy ludzie świętują dobrze się bawiąc, zwierzęta cierpią przeżywając głośną, gwałtowną i stresująca noc. Jako odpowiedzialni właściciele musimy zadbać o ich komfort. Jak zorganizować 'bal sylwestrowy' dla Twoich czworonożnych przyjaciół? Co możemy zrobić? Na co zwrócić uwagę?
Ludzkie ucho nie wychwytuje wszystkich dźwięków, które słyszalne są dla zwierząt. Uszy zwierząt np. psów, mają znacznie szerszy zakres słyszalnych dźwięków niż uszy ludzi. Dla psa wybuch petardy to nie tylko gwałtowny i ogłuszający huk ale również poprzedzający go przerażający syk i pisk. W dodatku dźwięk wybuchu może wywoływać fizyczny ból, wystarczy, że hałas przekroczy próg 140 dB, a zdarza się to często.
W przypadku fajerwerków nie tylko dźwięki mogą wystraszyć zwierzęta. Nie zapominajmy o oślepiających błyskach, rozświetlających całe niebo a także o nieznanym większości zwierząt ostrym zapach prochu. Wszystkie te czynniki mogą sprawić, że zwierzęta będą skrajnie przerażone. Zwierzę jest zdezorientowane, wystraszone, czuje ból.
Od kilku lat organizacje prozwierzęce apelują o rezygnację z fajerwerków i nie strzelanie w Sylwestra. W sieci można natknąć się na liczne infografiki i memy na ten temat. Efekty tych działań są, jednak wciąż sprzedawcy sztucznych ogni są na lepszej pozycji niż ich przeciwnicy. Zachęcamy do dołączenia się do akcji 'NIE STRZELAM w Sylwestra'.
Opisane wyżej sposoby ograniczenia stresu mają największe znaczenie w przypadku zwierząt młodych, tych które pierwszy raz będą 'obchodzić' Sylwestra. Takie zwierzaki nie mają jeszcze złych skojarzeń z wybuchami petard.
Co jednak zrobić jeśli zwierzę już wie co je czeka i boi się nadchodzącego wieczoru?
Wówczas konieczna jest konsultacja z lekarzem weterynarii. Warto na co najmniej tydzień przed Sylwestrem odwiedzić razem ze zwierzakiem lecznicę weterynaryjną i omówić z lekarzem podanie ewentualnych leków uspokajających i przeciwlękowych. Lekarz po badaniu klinicznym pupila i rozmowie z właścicielem dobierze najskuteczniejszy i co ważne, najbezpieczniejszy z dostępnych schematów postępowania. Popularnie stosowane leki w formie niebieskich, żółtych lub pomarańczowych tabletek podawane jednorazowo na kilka godzin przed północą, to leki, z grupy neuroleptyków, pochodnych fenotiazyny, które działają hamująąco na ośrodki psychomotoryczne, co prowadzi do obniżenia ruchliwości zwierzęcia, z relaksacją mięśni, ale bez obniżenia świadomości. Zwierzęe leży ale nie dlatego, że śpi tylko dlatego, że nie jest w stanie się podnieść, świadomie odbiera wszystkie bodźce i wciąż się boi.
Podanie takiej tabletki nie tylko jest nieskuteczne ale może również okazać się niebezpieczne! Leki z tej grupy mogą znacząco i gwałtownie obniżyć ciśnienie krwi co stanowi duże zagrożenie dla zwierząt chorych lub starszych!
Dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem są leki z grupy anksjolityków jednak ich zastosowanie zazwyczaj wymaga rozpoczęcia podawania na kilka dni przed spodziewanym wystąpieniem sytuacji stresowej. Wielu właścicieli odwleka wizytę do dnia samego sylwestra przez co znacząco ogranicza lekarzowi możliwości terapeutyczne. Istotne jest również to, że każdy organizm możeinaczej zareagować na dany lek, dlatego nie należy zostawiać zwierząt pod wpływem leków samych w domu.
Na rynku mamy wiele preparatów ziołowych, feromonowych lub w formie suplementów działających uspokajająco i wyciszająco. Mogą one okazać się wystarczającym rozwiązaniem w przypadku łagodnych stanów lękowych, jednak ich stosowanie zawsze wiąże się z rozpoczęciem terapii nawet 2-3 tygodnie przed Sylwestrem.
Należy pamiętać o tym, że nie wolno samemu, bez uprzedniego kontaktu z lekarzem weterynarii, podawać jakichkolwiek preparatów uspokajających, wykorzystywanych w medycynie człowieka lub leków, które zostały wydane przez weterynarza w zeszłym roku lub innemu zwierzakowi.
Komfort psów i kotów jest w rękach ich właścicieli, to oni są odpowiedzialni za ich bezpieczeństwo i dobre samopoczucie. Zadbaj o to aby twoje zwierzęta rozpoczęły nowy rok się bez niepotrzebnego stresu i strachu. Przy odrobinie wysiłku możesz zorganizować im prawdziwie szampańską zabawę.
Lek. wet. Ewa Napiórkowska
Specjalista chorób psów i kotów
Lekarka od ponad 12 lat spełniająca się w pracy ze zwierzętami. Zapalona diagnostka i internistka ceniąca sobie holistyczne podejście do pacjenta. Na co dzień swoją wiedzę i doświadczenie wykorzystuje w pracy z najcięższymi przypadkami chorób psów i kotów.
Prywatnie opiekunka dwóch psów i dwóch kotów. Im więcej zwierząt w jej życiu tym lepiej. :)